Wciąż ma przed oczami obraz kilkuletniej Igi Świątek, czekającej na swoją kolej po treningu starszej siostry. Na światowych kortach spotykała gwiazdy zaskakujące swoją osobowością i takie, które nie mówiły nawet “cześć”, wchodząc do szatni. Była jedną z niewielu mam-tenisistek w wielkim tourze i zdradza, czyje słowa pomogły jej wtedy, gdy na turnieje zabierała ze sobą córeczkę oraz obala mity dotyczące zarobków. W kolejnym odcinku cyklu “One” prezentujemy rozmowę z Klaudią Jans-Ignacik. ]]>
Źródło:: Tenis Onet