FC Barcelona w spektakularny sposób odwróciła losy spotkania z Atletico Madryt. Choć przegrywała już 0:2, to ostatecznie udało jej się wygrać 4:2. Dużą rolę odegrał w tym Robert Lewandowski, który zdobył kontaktową bramkę. — Strzelenie gola rywalowi, który minutę wcześniej sam cieszył się z bramki, dodaje skrzydeł — przyznał Wojciech Szczęsny na antenie Eleven Sport. Wyznał także, że… szkoda mu przeciwnika. ]]>
Źródło:: Piłka nożna Onet