– Ona po prostu uwielbiała ludzi, a ludzie ją. Gdzie nie pojechała, z każdym nawiązywała wspólny język. Nikogo nie dyskryminowała, nikogo nie traktowała z góry. Dla niej ludzie oznaczali otwarty świat. W tych najtrudniejszych dniach, gdy Małgosia była w śpiączce, słowa wsparcia napływały praktycznie z każdego zakątka świata – tak tragicznie zmarłą siostrę Małgorzatę w rozmowie z Onetem wspominała Katarzyna Dydek. Starsza siostra “Margo” wyjawiła, że — wbrew temu, co się utarło — to nie arytmia była bezpośrednią przyczyną śmierci Małgorzaty Dydek. ]]>
Źródło:: Koszykówka Onet