— Chciałbym być w sporcie, ale chyba już przelała się u mnie czara goryczy i więcej już nie udźwignę psychicznie — mówi w rozmowie z WP Sportowe Fakty Dawid Tomala. Sytuacja mistrza olimpijskiego z Tokio stała się na tyle skomplikowana, że na propozycję kolegi dotyczącą powrót do pracy w firmie budowalnej odpowiedział tylko: może niedługo się zobaczymy. ]]>
Źródło:: Lekkoatletyka Onet