— Postawiła wszystko na jedną kartę. Niewiele znalazłoby się takich kobiet jak Ada, które mając małe dziecko zdecydowałyby się wyjechać na 2–3 tygodniowe zgrupowanie — mówi nam trener Marek Rzepka. Wspiera Adriannę Sułek-Schubert w jej szalonym planie, by pół roku po porodzie przez cesarskie cięcie włączyć się do walki o olimpijski medal w siedmioboju. Planie, który budzi sprzeczne reakcje internautów. Wiele kobiet traktuje ją jako inspirację, ma rzeszę oddanych kibiców, podczas gdy inni pisali, że nie wie co robi. — Ada jest nieobliczalna — twierdzi trener Rzepka i odpowiada wszystkim niedowiarkom. ]]>
Źródło:: Lekkoatletyka Onet