Na koniec sezonu LaLigi Robert Lewandowski był jak z piosenki Stachursky’ego. Wziął sobie do serca słowa przeboju “Typ niepokorny”, co poskutkowało nie tylko bramką dla Barcelony. Recepta na odbudowanie Polaka przez następcę wydaje się być prosta. Zanim jednak w stolicy Katalonii nastanie czas Hansiego Flicka, musi opaść kurz po dymisji Xaviego. To pewnie nie koniec medialnego spektaklu z legendą Barcelony w roli głównej. Na językach będzie także nie kto inny jak Robert Lewandowski. Oraz pewne 30 baniek. ]]>
Źródło:: Piłka nożna Onet