Vipers Kristiansand, jeden z najbardziej utytułowanych klubów piłki ręcznej kobiet, stanął na krawędzi upadłości. W zeszłym tygodniu władze klubu ogłosiły, że z powodu zadłużenia mogą wycofać się z rozgrywek. Brakowało im 25 milionów koron, co spowodowane było m.in. mniejszymi wpływami z umów sponsorskich i słabym kursem norweskiej waluty. Jednak dzięki kruczkom prawnym klub zdołał uniknąć najgorszego scenariusza. ]]>
Źródło:: Piłka ręczna Onet