Aż 56 dni czekał Bartosz Kurek na powrót na boisko. W miniony weekend pojawił się na parkiecie po raz pierwszy po tak długiej przerwie w meczu z Jastrzębskim Węglem, a w sobotę w dłuższym wymiarze dostał szansę w Zawierciu. — Jestem na każde wezwanie trenera — mówi 36-letni atakujący w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet, choć zaznacza, że do osiągnięcia optymalnej dyspozycji jeszcze sporo mu brakuje. ]]>
Źródło:: Siatkówka Onet