Stefano Lavarini nie bał się wprowadzić Martyny Czyrniańskiej w kluczowym momencie czwartego seta pierwszego meczu Polek z Japonią (3:1). – To nie jest kwestia poszczególnych zawodniczek, a nastawienia wszystkich, że każda może odegrać istotną rolę. To chciałbym bardzo podkreślić – mówi trener Polek. ]]>
Źródło:: Siatkówka Onet