W poprzednim sezonie Dawid Woch miał grać w Asseco Resovii, ale gdy ta zakontraktowała w sumie pięciu środkowych, istniało ryzyko, że spędzi sezon za bandami. Wtedy pojawiła się oferta z Rumunii. — Tam uważa się, że najlepszą metodą motywacji będzie krzyk i kara, także finansowa. Za złe rozegranie piłki sytuacyjnej trzeba było zapłacić — opowiada o grze w tym kraju. Nie ukrywa także, że jego marzeniem jest powołanie do seniorskiej reprezentacji Polski. Wcześniej występował w zespole złotych kadetów i juniorów m.in. z Tomaszem Fornalem i Jakubem Kochanowskim. ]]>
Źródło:: Siatkówka Onet