— Nie chciałbym, żebyśmy czuli się zakładnikiem wyników z pierwszej rundy fazy zasadniczej — mówi dyrektor sportowy klubu z Częstochowy Łukasz Żygadło. Siatkarze Steamu Hemarpol Norwida Częstochowa stali się czarnym koniem rozgrywek, ale później na ich drodze zaczęły pojawiać się kolejne przeszkody: od tych zdrowotnych w postaci kontuzji podstawowego rozgrywającego po widoczny kryzys wewnątrz drużyny. Efektem jest ostatnia seria porażek, która może zaważyć na utrzymaniu przez nich odpowiednio wysokiej pozycji przed play-offami. ]]>
Źródło:: Siatkówka Onet