Łzy napływają mu do oczu, gdy wspomina o zmarłym ojcu, który zaszczepił w nim miłość do sportu, również do boksu. To wspólnie z nim śledził zmagania Polaków w igrzyskach olimpijskich, zanim sam stał się ich uczestnikiem i trenerem srebrnej medalistki. Choć, gdy obejmował kadrę, wiedział, że to ryzykowna decyzja. Tomasz Dylak, bo o nim mowa, poprowadził 21-letnią Julię Szeremetę do wicemistrzostwa olimpijskiego w Paryżu, co było sporą niespodzianką. W rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet opowiada o najbardziej emocjonalnych momentach tegorocznych igrzysk. ]]>
Źródło:: Sporty walki Onet