— Wolę oglądać tenis męski niż kobiecy. Czuję, że jest w tym więcej logiki — mówiła podczas konferencji prasowej Aryna Sabalenka. Przyznała także, że nie śledzi meczów swoich największych rywalek. — Ciągle grają w ten sposób — wytłumaczyła. ]]>
Źródło:: Tenis Onet