Kilka miesięcy temu przewaga Igi Świątek w rankingu WTA określana była jako “gigantyczna”. Obecnie topnieje z tygodnia na tydzień i po niespodziewanym wycofaniu z turniejów w Seulu i w Pekinie jest już jasne, że w końcówce sezonu będzie to miało swoje ogromne konsekwencje. Tak długa przerwa z pewnością da jej odrobinę wytchnienia, o którym ostatnio tak często wspominała, ale z drugiej strony Polka pierwszy raz, odkąd objęła prowadzenie w rankingu, może je stracić na koniec sezonu. A przecież nie wiadomo, czy to jej ostatnie wycofanie! Tłumaczymy sytuację na szczycie kobiecego tenisa. ]]>
Źródło:: Tenis Onet