— Zaczęłam myśleć: “Teraz albo nigdy, jestem przecież coraz starsza”. To było na pewno trudno, ale miałam wielu ludzi wspierających mnie w mojej decyzji — mówiła Ena Shibahara, która zdecydowała się na ryzykowny krok. Dotychczasowa kariera najbliższej rywalki Igi Świątek zmieniła się nie do poznania. A jeszcze niedawno osiągała sukcesy tylko w deblu. Dziś Japonka wie już, do czego dąży. ]]>
Źródło:: Tenis Onet